Idą Święta. Jerst grudzień. Jest adwent. Można spokojnie poddać się świątecznej atmosferze i przestać odwracać zniesmaczoną minę o Mikołajów i bombek, wszechobecnych już od października. Można powiesić kalendarz adwentowy, objadać się pierniczkami, zapalić cynamonową świecę i skubać skórki cytrusów. Można uroczyście i radośnie czekać na Dzieciątko Jezus. I na Drugie Dzieciątko, które dołączy do nas dopiero w czerwcu ale już dziś z miłością odliczamy czas do tego spotkania. Poodliczacie z nami? :)
3 komentarze:
Ja jeszcze teraz się cieszę tak, jakbym dopiero co usłyszała Wasze radosne wieści :)
Gratulacje wielkie!:))))
Dzięki, Dziewczyny :)
Prześlij komentarz