wtorek, 26 maja 2009

czwartek, 21 maja 2009

Prababcia

Wiecie kto to taki Prababcia? To jest wspólna babcia, moja, mamy i taty i jeszcze wielu innych osób, wujków i cioć i moich kuzynów. Tych osób jest tak dużo, że nie mogę zapamiętać ich imion i cały czas pojawia się ktoś nowy. Nasza Prababcia musi mieć bardzo wielkie serce, żeby wszyscy mogli się tam zmieścić. I choć mieszkanie Prababci jest znacznie mniejsze od jej serca to dla wszystkich zawsze jest tam miejsce. Za każdym razem jak jesteśmy w Polsce to jedziemy odwiedzić naszą Prababcię. Ona zawsze na nas czeka i bardzo się cieszy na nasz widok. Prababcia ma najfajniejszy na świecie fotel, który ma specjalne, kolorowe przyciski i można na nim jeździć w górę i w dół. Te przyciski nie działają już najlepiej bo wszystkie dzieci w rodzinie uwielbiają te przejażdżki ale Prababcia jest kochana i zawsze pozwala nam się bawić na swoim fotelu. U Prababci zawsze jest wesoło, są różne smakołyki i ogromne łóżko, po którym można skakać. A ręce Prababci są miękkie i ciepłe i lubię jak mnie głaszczą. Prababcia opowiada dużo ciekawych historii. Mama i tata siedzą wtedy w kuchni i słuchają, a ja biegam w tą i z powrotem i też trochę słucham. W tym roku pokazałam Prababci moje dinozaury i koparkę, a następnym razem opowiem jej wierszyk. Prababcia lubi wierszyki i kocha nas wszystkich, a my kochamy ją. Bo Prababcia, to wielki Skarb. Moja Babcia Prababcia Antonina.

środa, 20 maja 2009

Majówka po polsku


Słodki sen w samolocie. Czyżby odsypianie urodzinowej imprezki??

Już w Polsce, a tam jak zwykle, mnóstwo prezentów i niespodzianek. Rower to jest to!

Cały czas pod obstrzałem obiektywów!

I zgłodnieć nie sposób...

A lody dobiera się w Polsce pod kolor ubrania :)
Rafaello, Julia i Romeo?


Sielsko i anielsko

Wspólne muzykowanie, czyli strojenie gitary wujka Beriala

A tu w Tychowie. Jakie tam mają zabawki!

Dali się pobawić, to im chociaż trawnik przytnę

I dziadkowi też pomogę na działce


Z dziadkiem się napracowałam, z tatą odpoczywam

Nie traćmy czasu! Czyli przegląd zasobów biblioteczki Mirusia, w nadarzającej się wolnej chwili

Sielanki ciąg dalszy

Dlaczego wszystko co dobre trwa tylko 2 tygodnie??

poniedziałek, 4 maja 2009

Bilans Dwulatka



Imię: Antonina
Wiek: 2 (DWA) lata
Waga: 11 gido (1 gid0 = 1kg, miara wagi stosowana przez Tosieńkę)
Wzrost: przewyższający o dobre kilka centymetrów wszystkich rówieśników, niemożliwy do uchwycenia ze względu na ciągłe przemieszczanie się przedmiotu pomiarów
Rozmiar buta: 6, nagle wszystkie buty są za małe!
Kolor oczu: od dwóch lat pozostaje przedmiotem dyskusji, mieszanka szarości, zieleni z przewagą niebieskiego
Kolor włosów: nikt nie odważył się dyskutowac na jego temat, prawdopodobnie niektórzy sądzą, że jest to blond
Znaki szczególne: blizna na czole - bieg do motocykli, blizna przy lewym oku - skoki na kanapie, dołeczek w brodzie - po tatusiu
Zainteresowania: literatura dziecięca, pociągi, autobusy, koparki, dinozaury, wróżki, psy, koty, motyle, wiatraki, klimatyzacje (poziom zainteresowania mierzony jest ilością pisków, ochów i achów oraz innych form wyrażania zachwytu poszczególnymi przedmiotami, oraz ilością czasu poświęcanego na ich omawianie i oglądanie)
Ulubiony kolor: niebieski (na szczęście jeszcze nie różowy ale etap księżniczek jeszcze przed nami)
Ulubiona zabawka: Mały Miś, Koparka, Pociągut, Koty, układanki, układanki, układanki...
Ulubiona książeczka: Harry i dinozaury, Przygody Małego Misia
Ulubione bajki: Reksio, Peppa Pig (z innych ulatnia się zanim akcja na dobre się rozkręci)
Przysmaki: pomidory... długo, długo nic..., kiełbaski, oliwki, winogrono, bułki z dziurką (bajgle)... czekolada
Języki: polski - zaawansowany, angielski - komunikatywny
Ulubione powiedzonko: To gdzie dzisiaj pójdziemy???