sobota, 19 czerwca 2010

Migawki z Woking
















4 komentarze:

Delie pisze...

Lubię takie imprezy i relacje z nich.
I jak dużo zdjęć! Fajnie:)

Anik pisze...

Jak się pięknie i letnio zrobiło u ciebie na blogu :))
Impreza z usmiechniętą Tosią znakomita - widac że zabawa była świetna. I wasz wspólny portret (nie mylę się?) - wyglądacie na bardzo szczęśliwych :)

Pozdrawiamy!

Asia pisze...

Delie :-)Impreza rzeczywiście z tych udanych i kolorowych :-) Duża w tym zasługa pogody i Gospodarzy, oczywiście :-)

Anik, testuję nowe możliwości bloggera i nie mogę się zdecydować ;-)
A portret rodzinny - tak, to my. Zdjęcia we troje to białe kruki ;-) , o czym pewnie już sami się przekonaliście :-)

Anik pisze...

u nas nie tylko zdjęcia we troje to białe kruki - ja pstrykam więc Tata ma masę wspólnych zdjęć z Glusiem a ja wręcz przeciwnie.....:))