wtorek, 23 lutego 2010

Miejska Bestia

 
Zniesie każdą "miejską tułaczkę" z rodzicami. Muzeum? Kawiarnia? Restauracja? Galeria? No problem! Wszędzie pokaże klasę. Nie narobi hałasu, bałaganu, ani innego obciachu. Nie zaśnie przy stole, spróbuje wszystkiego co nie ma konsystencji kaszki. Znudzona towarzystwem dorosłych odda się kolorowaniu (i to nie ścian!), ewentualnie przejrzy coś z prasy lub literatury dziecięcej. Dzięki Tosiu! Fajnie, że zabierasz nas w tyle ciekawych miejsc! 


Brak komentarzy: