Oto Maria i jej debiut na placu zabaw :)
Nie jest to może film Oskarowy ale matka bujała pod słońce, operowała telefonem, huśtawką i
jeszcze trzecim okiem obserwowała hasającą Tosieńkę.
Jak widzicie, wpadła do nas dziś wiosna i oby rozgościła się na dobre bo mamy tu
małą fankę bujania bez czapki :)
2 komentarze:
No ja bym Marysi dała oskara za rolę pierwszoplanową a Mamie za dźwięk ;) Cudnie :)
To jednak dobrze, że nie podłozyłam żadnej muzyki bo by mi oskar przeszedł koło nosa ;)
Prześlij komentarz