czwartek, 26 lutego 2015

Leigh Woods

Nie jest to może las, jakie pamiętamy z grzybobrań i wypraw w Polsce ale jak na Anglię i usytuowanie w tak dużym mieście, jest całkiem dziko :-) 
Raj dla ekstremalnych rowerzystów, miłośników psów oraz rodziców, którym nie przeszkadzają dzieci usmarowane błotem po pachy :-)









Brak komentarzy: