czwartek, 11 października 2012

W swoim żywiole

Nie mogłabym żyć gdyby na świecie nie było książek. - mówi Tosia. I nie maw tym przesady. Z trudem odrywa się ją od lektury, trzeba używać forteli, żeby wywabić ją z biblioteki czy księgarni. Dlatego, gdy latem z tatą wstąpili "na chwilę" do antykwariatu, czekająca na zewnątrz mama myślała, że uprowadzili ich kosmici ... ;)
 

 
 

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

A jakie trofea wynieśli ;-)

Unknown pisze...

heehheh....princess diaries ;) Asi ulubiona ksiazka

gonia pisze...

tylko po kim ta pasja...? :)

Asia, Piotrek, Antosia i Marysia pisze...

pasja do ksiezniczek? to po tacie :)