środa, 13 czerwca 2012

Retrospekcja

Wtedy ciąża wydawała się niekończącą się historią. Dziś wydaje się nierealnym snem :)






1 komentarz:

Anik pisze...

Jak się cieszę że załapałam się jeszcze na spotkanie z brzuszkiem ;))
Ach i Tosia z książką - zadziwia mnie niezmiennie! :)
Uściski!