Lubię czasem zjeść na mieście.


Imprezuję z rodzicami.

Niestraszna mi angielska pogoda u mamy za pazuchą.

Krótka drzemka na łonie natury.

Przewijanko na pierwszym biwaku.

Wujek Paul mnie uczy angielskiego.

Czaruję uśmiechami.

Mama i ja odsypiamy nockę.

U taty na kolankach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz