Nasza córka i Jej pierwszy Sylwestrowy Bal! Zaprezentowała się w stroju Rycerki i długo nie mogła przeboleć, że nikt inny się nie przebiera. Wynegocjowała czynny udział w pokazie fajerwerków więc witanie Nowego Roku przełożyliśmy na godzinę 21. Padła o 22, choć do ostatniej chwili powtarzała, że wcale ale to wcale nie jest zmęczona. I nie obudził Jej prawdziwy pokaz fajerwerków o północy oraz dalsza, nieoficjalna część balu - dla dorosłych :-)
Tosia i szalone tańce z mamą. Na głowie ma rycerski hełm, jakby ktoś śmiał wątpić ;-)
Sylwester 2010 - część nieoficjalna ;-)
Szczęśliwego Nowego Roku!!!
2 komentarze:
No taki bal to ja rozumiem! :)) Imprezowa z was rodzinka ;)
Szczęśliwego!! :)
Anik :-)
Prześlij komentarz